Pielgrzymowanie jest nieodłącznym elementem życia wierzącego człowieka. Tak samo w naszej diecezji, jak i na terenie całego kraju. Dają one możliwość wewnętrznego wyciszenia i prawdziwej prawosławnej modlitwy. Pielgrzymowanie to jedna z form duchowych zmagań. Pątnicy pielgrzymują, by wyrazić żal za popełnione czyny. W swych modlitwach proszą o zdrowie, pomyślność, ale również dziękują za łaski, jakimi obdarza ich Bóg. Poprzez pielgrzymowanie dajemy świadectwo naszej wiary.
Na pewno każdy z nas pielgrzymował na Św. Górę Grabarkę. Jest to powszechnie znane miejsce, do którego co roku zmierzają prawosławne pielgrzymki. I my, Bractwo Młodzieży Prawosławnej Diecezji Lubelsko-Chełmskiej, również taką organizujemy. Jednak nie jest to jedyna pielgrzymka w naszej diecezji. Oferujemy Wam również te mniej znane, lokalne połomniczestwa: do Chełma, Turkowic, Kostomłot i Jabłecznej. Odbywają się one z błogosławieństwa Jego Ekscelencji Arcybiskupa Abla.
Pielgrzymki na terenie Chełmszczyzny
Na święto Męczenników Ziemi Chełmskiej i Podlaskiej
Miejscem startu dwudniowej pielgrzymki jest cerkiew p.w. Narodzenia NMP we Włodawie. W piątkowy poranek, po molebniu, wyruszamy w trasę, która wiedzie przez: Sobibór, Orchówek i Zbereże. Około 30-kilometrowy odcinek kończy się w szkole w Woli Uhruskiej. Stamtąd udajemy się na wieczorne nabożeństwo do Uhruska. Zostaje tam odprawiony akafist do naszych niebiańskich orędowników.
Drugi dzień to również prawie 30 km drogi. Z samego rana wyruszamy w kierunku uhruskiej cerkwi, a po porannych modlitwach i śniadaniu, w dalszą drogę przez: Siedliszcze, Rudę, Leśniczówkę i Okszów. W Rudzie, tradycyjnie, zatrzymujemy się obiad. Pokrzepieni fizycznie podążamy już prosto w kierunku Chełma. Kresem pielgrzymki jest wejście do chełmskiej świątyni i pokłonienie się relikwiom Męczenników. W Chełmie przez dwa kolejne dni uczestniczymy w świątecznych uroczystościach.
Na pielgrzymce do Chełma panuje zupełnie inna atmosfera niż na tej na Grabarkę. W tym, że nie idzie nas dużo są bowiem pewne pozytywne strony. Łatwiej jest razem współgrać, wspólnie modlić się i śpiewać. Trasa pielgrzymki do Chełma jest wyjątkowa, gdyż wiedzie przez tereny dotknięte akcją „Wisła” i akcją burzenia cerkwi. Ludzie, których spotykamy na tej drodze wyczekują nas, witają i goszczą, jak mogą. Dlaczego z ich serc płynie aż tyle życzliwości? Dlatego, że nasza pielgrzymka jest na tym terenie ogromnym, paradoksalnym wydarzeniem – opowiada o pielgrzymce do Chełma doświadczony pielgrzym.
Dzięki pielgrzymom Prawosławie ciągle jest tam żywe
Wędrując drogami Chełmszczyzny świadczymy o Prawosławiu. To dla nas ważna misja. Wyobraźcie sobie, że tereny, przez które przechodzi pielgrzymka z prawosławnej społeczności, zamieszkują już tylko starsi ludzie. Dlatego właśnie witają nas oni ze łzami w oczach, goszczą i przyjmują w swych domostwach. W ich pamięci wciąż tkwią tragiczne wydarzenia z przeszłości: burzenie prawosławnych świątyń czy wysiedlenia. Ciężki los miała ta ziemia. Nykoły my ne dumały, szczo dożdemosia toho czasu, szczo tut dity naszy, prawosławny, budut ity i nasz krest nesty – mówiły do młodzieży babcie z parafii w Uhrusku dziewięć lat temu, gdy wyruszyła pierwsza piesza pielgrzymka z Włodawy do Chełma.
Idąc, kilkakrotnie zatrzymujemy się przy cmentarzach, by odśpiewać panichidę. Dzięki nam pamięć o ludziach, którzy tam żyli i wydarzeniach, które miały miejsce jest wciąż żywa. Świadomość tego jest przeżyciem do niczego nieporównywalnym, wyjątkowym i jedynym w swoim rodzaju.
Pielgrzymka na święto patrona jabłeczyńskiego monasteru – Św. Onufrego Wielkiego
W 2012 roku po raz pierwszy ze Sławatycz wyruszyła piesza pielgrzymka w kierunku Jabłecznej – miejsca szczególnego kultu egipskiego pustelnika – Św. Onufrego, który jest patronem miejscowego męskiego monasteru. Dla nas wszystkich – wiernych diecezji lubelsko-chełmskiej to niezwykle ważne miejsce. Dwukrotnie wyruszają stamtąd diecezjalne pielgrzymki. Jednak w tym jedynym w roku dniu – 24 czerwca podążamy właśnie w tę stronę. W pielgrzymce chętnie uczestniczą pielgrzymi w Białorusi, których gościliśmy już wielokrotnie. Po dotarciu na miejsce uczestniczymy w podniosłych i szczególnych, świątecznych uroczystościach.
Do Turkowycz spiszyt narod…
11 lipca wyrusza pielgrzymka z Chełma do Turkowic na święto Turkowickiej Ikony Matki Bożej. Po modlitwie, w chełmskiej cerkwi p.w. Jana Teologa, pielgrzymi ruszają w kierunku Białopola. To właśnie tam jest miejsce pierwszego noclegu. Następnego dnia nasza trasa prowadzi w kierunku Hrubieszowa. Dwa lata temu pielgrzymka miała wyjątkowy charakter. Wtedy po drodze, w Wojsławicach, została odprawiona pierwsza Liturgia Święta od czasu, gdy prawosławni ukraińscy mieszkańcy okolicznych miejscowości zostali deportowani do ZSRR w połowie lat czterdziestych XX w. Na nabożeństwie zjawili się współcześni mieszkańcy wsi i jej sympatycy, by razem z nami brać udział w tym historycznym wydarzeniu. Trzeci dzień to już tylko 25 km. Wyczuwa się już to, iż do Turkowic blisko – i ikona zdaje się lżejsza, i krzyż łatwiej nieść. Po drodze, we wsi Sahryń, odprawiana jest panichida. Stamtąd już prosto do Turkowic.
Pielgrzymka dociera na miejsce 13 lipca, tak aby pielgrzymi mogli odpocząć i nabrać sił przed głównymi obchodami święta.
Do Kostomłot na Św. Serafima z Sarowa
Ostatniego dnia lipca (31.07) z Monasteru Św. Onufrego w Jabłecznej wyrusza pielgrzymka na święto patrona kostomłockiego monasteru – św. Serafima z Sarowa. Trasa pielgrzymki prowadzi przez: Szostaki, Kodeń i Okczyn, gdzie witają nas i goszczą: proboszczowie parafii wraz z parafianami w Zabłociu i Kodniu, a także Państwo Popławscy w Okczynie. Po przemierzeniu 25 km pielgrzymi uczestniczą w nabożeństwie całonocnego czuwania, a następnego dnia – w uroczystej Św. Liturgii. Pielgrzymka do Kostomłot jest przedsmakiem tej na Św. Górę Grabarkę, gdyż jednocześnie to jej pierwszy etap. W sam raz dla niedoświadczonych, chcących spróbować swoich sił na pątniczym szlaku, młodych pielgrzymów. Ale też okazja do chwilowego wyciszenia również dla tych już zaprawionych w pielgrzymkowym boju.
Pielgrzymka Jabłeczna – Św. Góra Grabarka
Pielgrzymka na Grabarkę to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu Bractwa i diecezji. Od ponad 20 lat cieszy się ogromną popularnością i w pątniczym wysiłku łączy kolejne pokolenia. Co roku, 13 sierpnia, z Monasteru Św. Onufrego w Jabłecznej wyrusza pielgrzymka na Św. Górę Grabarkę. Trasa prowadzi przez urocze nadbużańskie tereny. W ciągu pięciu dni pielgrzymi pokonują 120 km, wędrując przez: Szostaki, Kodeń, Kostomłoty, Kobylany/Terespol, Janów Podlaski, Mielnik/Mętną, wszędzie spotykając się z niezwykłą gościnnością przyjmujących gospodarzy parafii. Na Św. Górę Grabarkę docieramy 17 sierpnia. Przez kolejne dwa dni uczestniczymy w uroczystościach święta Przemienienia Pańskiego. …dobrze na tu być – mówią każdego roku zmęczone, ale uśmiechnięte twarze pielgrzymów. Trzy spędzone na Święte Górze dni wielce wzmacniają nas duchowo. Mimo poniesionych trudów i dającego się we znaki zmęczenia, zawsze chętnie wybieramy się ponownie za rok.
Choć pogoda nie zawsze nam sprzyjała, to jednak były to dla mnie słoneczne dni. Wyjątkowy czas, spędzony wśród, jakże życzliwych, pielgrzymów. Bardzo się cieszę, że zdecydowałam się wyruszyć z Jabłecznej, było to dla mnie bezcenne doświadczenie i przeżycie, które będę wspominać przez cały nadchodzący rok – mówi jedna z uczestniczek XX Jubileuszowej Pielgrzymki.
Może w tym roku i Ty zdecydujesz się pójść z nami? Kto raz wkroczy na ten pątniczy szlak, będzie chciał tam powrócić…
Naprawdę warto! Zapraszamy!