A Turkowyczami żywe wsia zemla Chołmśka nasza…
Autor: Natalia Karpiuk, Ania Oniszczuk / 22-07-2014
Już po raz szósty, po odrodzeniu Monasteru w 2008 r., miały miejsce uroczystości ku czci Turkowickiej Ikony Matki Bożej. Głównym obchodom w Turkowickim Monasterze przewodniczył abp wrocławsko-szczeciński Jeremiasz w obecności abpa lubelsko-chełmskiego Abla, bpa gorlickiego Paisjusza oraz licznie przybyłego duchowieństwa, zarówno z Polski jak też spoza wschodnich granic naszego kraju.
W uroczystościach brali udział również pielgrzymi, którzy przybyli by pokłonić się Turkowickiej Ikonie Matki Bożej i wznieść ku Niej swoje proszące i dziękczynne modlitwy. Byli wśród nich m.in.: kilkunastoosobowa grupa pątników, która wyruszyła z Chełma oraz rowerowa grupa pielgrzymów z Białegostoku. Nie zabrakło pielgrzymów z diecezji lubelsko-chełmskiej oraz z Ukrainy.
Uroczystości rozpoczęły się już w poniedziałek 14 lipca wsienocznym bdienijem. Wieczorem został odsłużony akatyst do Turkowickiej Ikony Matki Bożej oraz panichida za zmarłych. Następnego dnia sprawowane były dwie Liturgie Św., pierwsza o godz. 6.00 z poświęceniem wody oraz główna o godz. 10.00, której przewodniczył abp Jeremiasz ordynariusz diecezji wrocławsko-szczecińskiej.
13 lipca do Monasteru przybyła również grupa osób zaangażowanych do prac porządkowych i przy obchodach święta. Głównym zadaniem młodzieży była pomoc siostrom w ogólnych sprawunkach, przygotowanie posiłku przybyłym pątnikom i jego wydanie, dopilnowanie zachowania porządku w świątyni, a także posprzątanie po zakończeniu uroczystości.
W poniedziałek wstaliśmy bardzo wcześnie, bo Liturgia Św. była o godzinie 6.00. Następnie po wspólnym śniadaniu zabraliśmy się do pracy. Myliśmy warzywa, kroiliśmy je, zamiataliśmy chodniki, przycinaliśmy trawę. Naszym kolejnym zadaniem było ugotowanie zupy dla pielgrzymów. Wbrew przysłowiu, że „gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść”, nasza zupa wyszła wyśmienicie. Takie opinie usłyszeliśmy od innych pielgrzymów. Wieczorem wszyscy uczestniczyliśmy w nabożeństwie całonocnego czuwania, akatyście i panichidzie – wspomina Ola Filipiuk.
W imieniu Zarządu BMP chcielibyśmy serdecznie podziękować młodzieży za okazaną pomoc i cierpliwość przy wykonywaniu prac porządkowych na rzecz Monasteru. Natomiast w imieniu wszystkich uczestników pielgrzymki oraz obozu roboczego dziękujemy przełożonej ihumenii Elżbiecie oraz pozostałym siostrom z Turkowickiego Monasteru za opiekę nad nami. Spasi Hospodi!
Zdjęcia: Marek Lach, Marcin Surynowicz, Mateusz Marczuk