W drodze na Św. Górę Grabarkę – relacja
Autor: Katarzyna Rabczuk / 26-08-2013
Za nami jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu zarówno diecezjalnego Bractwa, jak i całej diecezji lubelsko-chełmskiej – piesza pielgrzymka na Św. Górę Grabarkę. W tym roku już po raz XXI z Monasteru Św. Onufrego w Jabłecznej wyruszyła grupa i młodszych, i starszych pątników, by już 17 sierpnia dotrzeć na miejsce i wziąć udział w uroczystościach święta ku czci Iwierskiej Ikony Matki Bożej i Przemienienia Pańskiego.
13 sierpnia punktualnie o godz. 8.00 w Monasterze rozpoczęła się Liturgia Św., a zaraz po niej molebień, któremu przewodniczył namiestnik – archimandryta Atanazy w asyście o. Marcina Gościka z Białej Podlaskiej – opiekuna duchowego BMP Diecezji Lubelsko-Chełmskiej oraz o. Michała Wasilczyka ze Sławatycz. Po wspólnej modlitwie do pielgrzymów zwrócił się i pobłogosławił Jego Ekscelencja Arcybiskup Abel. Pielgrzymka z troparionem święta na ustach wyruszyła w kierunku Szostak i Kodnia, by wieczorem dotrzeć do Kostomłot i zakończyć dzień modlitwą oraz udać się na nocleg do parafian. Tego dnia witali nas i gościli proboszczowie i parafianie kolejno: w Szostakach – o. Tomasz Wołosik z Zabłocia, w Kodniu – o. Jan Grajko, a w Kostomłotach – o. Ambroży, a w Okczynie - państwo Popławscy.
Kolejny dzień rozpoczęliśmy świąteczną Liturgią Św., po czym ruszyliśmy się w kierunku Terespola, gdzie zatrzymaliśmy się na drugi nocleg. Już u bram miasta powitał nas o. Jarosław Łoś – miejscowy proboszcz. Następnego dnia po rannej Liturgii i śniadaniu szykowaliśmy się w drogę, a mieliśmy przed sobą najtrudniejszy i najdłuższy etap do Janowa Podlaskiego. Jednak dzielnie pokonaliśmy go i ok. godz. 20.00 byliśmy już na miejscu. Na nocleg zatrzymaliśmy się w miejscowej szkole przywitani przez proboszcza parafii rzymskokatolickiej. Pierwszy wspólny nocleg, pierwsze większe pęcherze i odciski.
Czwartego dnia pielgrzymki Liturgia Św. została odsłużona w Pawłowie Starym. Nabożeństwo celebrował o. Tomasz Łotysz z Horostyty, który również dołączył do pielgrzymki. Po posiłku przygotowanym przez miejscowych parafian z Pawłowa wyruszyliśmy w dalszą drogę. Tego dnia czekała nas wędrówka przez Serpelice, a w Mielniku – przeprawa promowa przez rzekę Bug. Mimo, iż do Mielnika dotarliśmy już późnym wieczorem mieliśmy przed sobą jeszcze godzinę drogi do Mętnej, gdzie już czekali na nas z chlebem i solą miejscowi parafianie. Pokrzepili nasze siły fizyczne, po czym zapewnili noclegi. Niektórzy pielgrzymi udali się do domów, pozostali nocowali w schronisku. Ostatni dzień pielgrzymowania rozpoczęliśmy, podobnie jak wszystkie poprzednie, Liturgią Św. celebrowaną w budynku schroniska. Po nabożeństwie i śniadaniu odpoczęliśmy jeszcze trochę i, ubrani w czerwone, bractwowe koszulki, podążyliśmy już prosto na Św. Górę Grabarkę.
Do celu dotarliśmy tuż przed rozpoczęciem wsienocznego bdienija. Ze słowami troparionu święta na ustach i wielką radością w sercu okrążyliśmy trzykrotnie świątynię na kolanach, po czym poświęciliśmy i wkopaliśmy nasze krzyże. Gdy wchodziliśmy na górę powitały nas dzwony. Nikt nie pamiętał już o zmęczeniu i trudzie pielgrzymowania.
Po drodze podczas porannych Liturgii Św. pielgrzymi przystępowali do sakramentów Spowiedzi i Eucharystii, wielokrotnie brzmiały słowa czytanych akafistów, śpiew troparionów i kondakionów, pieśni z Bohohłaśnika. Prosiliśmy swoich niebiańskich orędowników by ziemie Chełmszczyzny i Południowego Podlasia już nigdy nie spotkała żadna tragedia. Idąc z prawosławnym krzyżem na ramieniu przez tereny, które kiedyś tętniły Prawosławiem, świadczyliśmy o swojej wierze. Potwierdziliśmy, że jest ona i pozostanie żywa.
Zdjęcia: Marek Lach, Andrzej Bogdan, o. Marek (Stefaniuk)
O pielgrzymce w mediach:
TVP Lublin
pulsmiasta.tv
orthodox.fm
Fotorelacje:
Marek Lach
Andrzej Bogdan
o. Marek
